Boruto oraz
Yarukari ledwo, ale nadal stali na nogach nie dawali tak łatwo za
wygraną.
Y:Niech to szlag,
czy istnieje sposób na to by go pokonać?
BU:Jest jeszcze
jeden sposób, którego nie wypróbowaliśmy.
Y:Ty chyba nie
masz na myśli?...
BU:Właśnie że
tak, wykonajmy scalenie.
Y:Chyba oszalałeś,
mówiłem ci że nigdy tego więcej z tobą nie zrobię!
BU:Ale Yarukari,
inaczej go nie pokonamy.
Y:Tak, to patrz na
to. (odparł ponownie ruszając do ataku na Skaidraia, który nie
wiele zdziałał)
BU:Widzisz, poza
scaleniem nie ma innego sposobu.
Y:Cholera....no
dobra, niech ci będzie. Daj mi ten amulet.
BU:Świetnie.
(odparł zaczynając szukać w kieszeni amuletu)
T:Co się tak
grzebiesz, pośpiesz się.
BU:Chwilkę, mam
dużo rzeczy w kieszeni i muszę ich poszukać.
Y:”Co za
idiota.”
Skaidrai widząc
że ta dwójka coś szykuje, postanowił rzucić się do ataku i
wystrzelił promień z chakry.
Boruto i Yarukari
w ostatniej odskoczyli od ataku Skaidraia.
Y:Ten drań nie da
nam okazji do scalenia.
BU:Musimy coś
innego wymyślić.
Kiedy oboje mieli
coś zrobić, w mgnieniu oka pojawił się przed nimi Skaidrai
próbując ich zaatakować, lecz nim to zrobił przed nim pojawił
się Hikaro który zablokował atak wroga.
BU:Hikaro?
HU:Ojcze poszukaj
tego amuletu, i wykonaj z Yarukari-san scalenie, ja za ten czas
spróbuje go powstrzymać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz