Następnego dnia, był wczesny ranek
dziś Boruto miał rozpocząć naukę w akademii Ninja. Chłopak
zarzucił na siebie swoje ubrania, zjadł śniadanie i ruszył w
kierunku szkoły. Oczywiście był trochę spóźniony, gdyż
zapomniał nastawić swojego budzika. Gdy miał wejść do klasy,
nagle drzwi się otwarły i stanął w nich jakiś mężczyzna w
czarnych okularach.
SA:Witaj nazywam się Shino Aburamę i
będę twoim nauczycielem, ty za pewne jesteś ten nowy Boruto
Uzumaki, zgadza się?
BU:Tak.
SA:W takim razie zapraszam, przedstawię
cię całej klasie.
Chłopak tylko kiwnął głową na znak
że rozumie.
SA:Od dziś do naszej klasy dołączy
nowy uczeń, przedstaw się.
BU:Siema, jestem Boruto Uzumaki.
Parę osób zdziwiła stojąca przed
nim osoba, a dokładnie czarnowłosą dziewczynę oraz bruneta.
SA:Dobra, skoro to mamy już za sobą
to idź zajmij miejsce.
BU:Dobrze.
Blondyn zaczął szukać jakiegoś
wolnego miejsca, ale wszystkie były zajęte. Dopiero po chwili
spostrzegł dziewczynę którą wczoraj uratował, machała ręką na
znak żeby obok nie usiadł.
S:Więc, jednak zostajesz w naszej
wiosce?
BU:Tak, przynajmniej dopóki nie
zostanę shinobim.
S:Rozumiem.
SA:Dobra, od rozmowy są przerwy a
teraz się skupcie na lekcji.
-Tak jest, przepraszamy (odparli oboje)
Jakieś dwie godziny później, cała
klasa wyszła na pole treningowe i gdzie mieli zaliczyć test z
rzucania shurikenami. Większość słabo to wychodziło, jednak
kiedy przyszła pora Boruto o wszystkie 5 trafił w sam środek
tarczy. O dziwo zrobił to będąc odwróconym plecami do tarczy.
Widząc to wszyscy zaczęli być
zachwyceni Blondynem.
SA:Świetna robota, jak na swój wiek
nie-źle sobie radzisz z broń.
BU:Mój nauczyciel wiele mnie nauczył.
SA:Rozumiem.
Po chwili do niego podbiegła
czarnowłosa Uchiha.
S:Byłeś super, jak sobie tak dobrze
radzisz z shurikenami?
BU:Kwestia wprawy.
S:Mógłbyś i mnie też nauczyć?
BU:Jasne, to co po lekcjach?
S:Pewnie.
Kiedy lekcje Boruto, Sarada oraz Kagari
poszli do ich domów.
S:Wróciliśmy.
Kiedy rodzeństwo Uchiha przedstawiło
ich nowego przyjaciela swoim rodzicom (byli nimi brunet, którego
jego czarne włosy zachodziły na pół twarzy, oraz różowo-włosa
kobieta)
oboje na jego widok byli w szoku, gdyż
Boruto przypominał ich przyjaciela z dawnej drużyny.
SU:Jak się nazywasz, zapytał pierwszy
Brunet?
BU:Nazywam się Boruto Uzumaki.
Oboje wypowiedziane imię a raczej
Nazwisko także mocno zszokowało.
SU:Słuchaj, chciałbyś zostać moim
uczniem?
BU:Co?
SU:Chciałbym cię wytrenować na
silnego shinobi.
BU:Pewnie.
SU:W takim razie od jutra rozpoczynamy,
przybądź z samego rana na pole treningowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz