Łączna liczba wyświetleń

sobota, 11 lutego 2017

Rozdział: 78

Następnego dnia, Starszy Boruto czuł się trochę lepiej, jednak nadal nie wrócił do pełni formy. W tym momencie, wraz z swoją młodszą wersją szedł przez wioskę, jednocześnie ją podziwiając.
AB:Jak ja dawno nie widziałem takiego widoku, moja wioska znacząco się różni od twojej.
B:Naprawdę udało się wam połączyć, z wszystkimi pięcioma nacjami?
AB:Tak, chodź na początku nie było łatwo.
B:Ej, co powiesz na mały sparing?
AB:Brzmi nieźle, ale gdzie?
B:Spokojnie znam doskonałe miejsce.
Boruto wraz z swoją starszą wersją, udali się na ulubioną i specjalną polanę Boruto.
AB:Ahh to miejsce przywołuje masę wspomnień.
Kiedy każdy skończył podziwiać to miejsce, oboje stanęli naprzeciw siebie.
B:Chciałbym zobaczyć, jakim ty albo raczej przyszły ja jestem silny. Gotowy?
AB:Pewnie.
Alternatywny Boruto wszedł w formę Ultra-Shinobi-Goda, w odpowiedzi na to jego teraźniejsza wersja zrobiła to samo. Obaj zaczęli starcie od walki w ręcz, zderzali się pięściami, nogami czy nawet doszło do zderzeń główką. Po tym oboje odskoczyli od siebie.
AB:Nie źle, ale ja byłem na podobnym poziomie w twoim wieku.
B:Taa, to co powiesz na to?
Boruto stworzył w jednej ręce chidori, a w drugiej rasengana, po czym złączył je ze sobą. Alternatywny blondyn, wystawił przed siebie dłonie, łącząc je i tworząc coś na kształt rasengana. Następnie każdy wystrzelił w siebie promień chakry, kiedy się ze sobą zderzyły, zaczęły się siłować. Chwilę później nastąpiła eksplozja, która wywiała ich kilka metrów dalej .
B:To co, może wejdziemy na następny poziom?
AB: Jak sobie chcesz.
Oboje przeszli do walki na poważnie, każdy wszedł na drugi poziom Ultra-Shinobi-Goda. Kiedy przebrali te formy, otaczające ich białe aury wraz z wyładowaniami elektrycznymi, powodowały silny wiatr który wyrywał najbliższe drzewa, a nawet powodował nie-wielkie pęknięcia na ziemi i zdołał niszczyć góry.
AB:Do dzieła!
B:Chodź, przyszły ja.
Oboje ponownie ruszyli na siebie, teraźniejszy Boruto stworzył kilka klonów, które zamienił w rasengany i rzucił je w stronę alternatywnej wersji siebie, ten zdołał powstrzymać jego ataki. Jednak korzystając z jego zdezorientowanie, teraźniejszy Uzumaki rzucił w niego raseshurikenem, stworzonym z pięciu żywiołów. Drugi Boruto w ostatniej sekundzie zdołał uniknąć ataku.
Chwile później, nastąpiła wielka eksplozja, oboje stanęli znowu naprzeciw siebie, tym razem cali zdyszani.
AB:Może staczy na dzisiaj?
B:Wyjąłeś mi to z ust.(powiedział dezaktywując formę Ultra-Shinobi-Goda 2, drugi zrobił to samo i oboje padli na ziemie)
AB:Wiesz ma niesamowite techniki.
B:Ty pewnie też takie masz.
AB:Nie... ja jedynie umiem Kage Bushin, oraz dwie formy rasengana. I to tyle jeśli chodzi o moje techniki.
B:Nie martw się, mogę cię nauczyć w między-czasie kilku moich technik.
AB:Na prawdę mógłbyś?
B:Pewnie, w końcu jesteś mną (odparł z głupkowatym uśmieszkiem)
AB:Dzięki.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz