Po doskonałym
udoskonaleniu kontroli chakry, Boruto wraz z swoim synem z
przyszłości podnieśli się z ziemi.
BU:Dobra Hikaro,
co powiesz na mały sparing?
HU:Z miłą chęcią
ojcze.
Oboje przyjęli
postawę bojową, dodatkowo Hikaro aktywował swojego sharingana z
trzema łezkami.
BU:Widzę że
przebudziłeś sharingana, w takim razie pokaż mi swoją moc.
HU:Dobrze.
Boruto oraz Hikaro
rzucili się na siebie i zaczęli wymieniać ze sobą ciosy, na
początku Boruto atakował swojego syna, ten albo parował lub unikał
jego ciosów, po kilku minutach oboje odskoczyli od siebie. Nim
Boruto złapał równowagę momentalnie za nim pojawił się jego syn
z rasenganem w dłoni, chciał przyłożyć technikę do ciała ojca,
jednak ten w ostatnim momencie wybił kopniakiem jego rękę w górę
po czym przyłożył do ciała Hikaro dłoń i popchnął kilka
metrów dalej.
BU:Jesteś całkiem
nie zły.
HU:Dziękuje, ale
do twojego poziomu wiele mi jeszcze brakuje.
Boruto nic już
nie powiedział tylko stworzył kilka swoich klonów, z którymi
ruszył na swojego syna, ten w odpowiedzi zrobił to samo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz