Łączna liczba wyświetleń

środa, 12 października 2016

Boruto:Rozdział 44

W czasie kiedy Boruto i Yarukari walczyli ze sobą, na pewnej nie wielkiej wysepce oddalonej tysiące kilometrów od pozostały krajów. Znajdowała się była lodu w której zamrożona była jakaś postaci, z postury można było wywnioskować że to nie był człowiek. Nagle na tej bryle pojawiło się dość sporej wielkości pęknięcie.
Wracając do walki, Yarukari stworzył kilkadziesiąt czarnych kul i posłał je na Boruto, ten chcąc uniknąć wybił się w powietrze, nie zauważył że jego przeciwnik błyskawicznie przystawił do jego brzucha jedną z tych kul.
B:Cholera.
Nastąpiła wielka eksplozja, chwilę później z dymu zaczęło lecieć bezwładnie ciało Uzumakiego.
B”Idealnie kontroluje boską moc, niesamowite„
Boruto w ostatnim momencie zrobił salto i wylądował  na ziemi. Następnie wystawił naprzeciw siebie ręce, w której kumulowała się fioletowa kula. Z każdą kolejną chwilą kula stawała się coraz większa, aż w końcu osiągnęła rozmiar średniego meteorytu. W odpowiedzi na ten atak, w ręce Yarukariego pojawiła się gwiazda, z połączenia dwóch żywiołów, ognia oraz wiatru.
Y:Trzymaj to! (krzyknął i rzucił swoją technikę )
B:Zdychaj! (także krzyknął i rzucił swoją technikę )
Obie techniki leciał na siebie z niesamowitą szybkością, kiedy się ze sobą zderzyły najpierw się siłowały ze sobą, a chwilę później nastąpiła ogromna eksplozja. Kanion powoli zaczął przypominać pustynie, mimo tak potężnego ataku oboje nadal stali twardo na nogach.
Y:Nie pamiętam z kim ostatnio miałem tak wyrównaną walkę.
B:Ja tak samo.
Tym czasem w wiosce liścia Hokage załatwiał jakieś papiery, nagle przybył do niego jeden z shinobi .
-Hokage sama!
NU:Co się stało?
-Niedaleko granicy kraju ognia, ścierają się ze sobą dwa niewiarygodnie potężne źródła chakry, oboje są dokładnie na tym samym poziomie.
NU:Co? W takim razie zabierz mnie tam!
Naruto powiadomił jeszcze swojego przyjaciela Sasuke i razem udali się do okolic granicy Kraju ognia. Jednak nim chcieli opuścić wioskę, przed nimi stanęła jakaś tajemnicza postać.
NU:Kim jesteś i czego chcesz? Wybacz, ale nie mam teraz czasu.
SU:Lepiej zejdź nam z drogi .
-Hehehehe, no to mamy pecha bo ja nigdzie  was nie przepuszczę.
W tym czasie walka Boruto oraz Yarukariego powoli zbliżała się ku końcowi, widać było że obaj mają coraz mają siły.
Y:Chyba czas zakończyć tą walkę, nie uważasz?
B:Masz racje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz