Łączna liczba wyświetleń

sobota, 16 lipca 2016

Boruto Nowe Pokolenie:Rozdział 28

Parę minut później, gdy dym się rozwiał w kraterze spowodowany przez wybuch ciała jednego z shinobi liścia. Stał zamaskowany mężczyzna mimo tak silnej eksplozji, nie miał na sobie nawet zadrapania.
MD:Żałosna płotka (skomentował masked-men )
Kiedy się otrzepał z kurzu, ruszył w stronę wioski. Nie minęło nawet 10 minut a ponownie został zaatakowany przez ninja z Konoha. Ten w ciągu paru sekund ich załatwił. Nagle przed nim stanęła Sarada z wyleczonym w pełni wzrokiem.
S:Ty, ty jesteś tym który walczył z Boruto kilka lat temu?
MD:O, widzę że nadal mnie pamiętasz.
S:Czego tutaj chcesz ?
MD:Mam sprawę do twojego ojca oraz Siódmego Hokage.
Wokół Sarady po chwili pojawili się wszyscy z jej rocznika.
SN(Shikada Nara):Myślisz że ci pozwolimy na wejście do wioski?
MD:Jeśli mnie nie przypuścicie,to gorzko tego pożałujecie.
Młodzi Chuunini liścia przyjęli pozę do ataku jak i obrony.
MD:Ehh, wioska liścia naprawdę ma głupich ninja.
Maskedman ruszył na swoich przeciwników. Młodzi chuunini próbowali byli powstrzymać przeciwnika, ale niestety nie dawali rady. Po zaledwie kilku sekundach leżeli na ziemi, jedyną osobą którzy stali byli Sarada i Mitsuki .
MD:Jesteście tak samo bezużyteczni jak Boruto.
S:Co powiedziałeś?
MD:Czyżbym nie wspominał, podczas jego treningu w świątyni Uzumaki, całą ją wysadziłem razem z nim.
Na te słowa Sarada wpadła w szał i aktywowała swój Elternal Mangekyo Sharingan. Następnie szybko złożyła jakieś pieczęcie .
S:Katon:Ryoouka No Jutsu.
W stronę Maskedmena leciał ogień w kształcie smoka, lecz ten bez problemu go sparował. W tym czasem Mitsuki oplątał go swoimi kończynami, a Sarada z całej siły uderzyła go w maske. Maskedman odleciał na kilka metrów, odbijając się co chwile od ziemi. Pomimo tak potężnego ciosu, na masce pojawiła się tylko drobna rysa.
MD:Nie źle jak na gówniarzy. Ale co powiecie na to.
Zamaskowany mężczyzna wystawił przed siebie swoje dwie ręce, a po chwili w nich pojawiła się nie wielka czarna kula energii, która z każdą kolejną sekundą stawała się coraz większa.
M:Nie może być (skomentował białowłosy )
MD:Jak dla mnie, to możecie zniknąć z całą wioską (odparł i posłał w nich swój atak )
Czarnowłosa członikini Uchiha aktywowała swoje Susanoo na najwyższym poziomie, osłaniając jednocześnie Mitsukiego i resztę nieprzytomnych przyjaciół.
M:Sarada!
S:Nie dobrze, nie zdążę ochronić reszty wioski.
Kiecy kula stworzona przez Maskedmena była kilka centymetrów przed różową powłoką Susanoo, ktoś stanął naprzeciw niej i ją rozproszył.
MD:No proszę proszę, więc się jednak zjawiliście.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz