Łączna liczba wyświetleń

środa, 27 lipca 2016

Boruto Nowe Pokolenie:Rozdział 31

Przed opadniętymi z sił Naruto oraz Sasuke , pojawiła się jakaś nowa postać . Ubrana w czarny płaszcz, na torsie miał założony złoty bezrękawnik, a pod tym białą koszulkę a na głowie miał założony kaptur, więc nikt nie miał pojęcia kto to jest. Gdy po chwili go zdjął wszyscy byli w szoku, tą postacią okazał się Boruto.
NU:Boruto.
S:Boruto?
B:Przepraszam za spóźnienie (dodał z głupkowatym uśmieszkiem)
KY:A więc jednak przeżyłeś?
B:Tak, tym razem cię pokonam, raz na zawsze.
KY:Nie bądź tak pewnym siebie, tylko dlatego że udało ci się przeżyć (odparł po czym ruszył na blondyna)
NU:Boruto, uważaj on zna nasze style walki oraz techniki.
Młodszy Uzumaki tylko się uśmiechnął, Kayorashi próbował znokautować pięścią blondyna, jednak ten ją złapał a następnie wprowadził kontratak i posłał go kilka metrów dalej. Nie czekając ani chwili dużej, od razu złożył pieczęcie i przyłożył swoje ręce do ziemi.
B:Chidori Nagashi.
W stronę bruneta leciał po ziemi strumień błyskawicy. Ten chcąc go uniknąć wybił się w powietrze, lecz tam już na niego czekał Boruto z Rasenganem w ręce.
KY:Nie możliwe!
B:Rasenga,,,
KY:Shinra Ten...
Nie dokończył gdyż blondyn zniknął w złotym błysku i w ułamku sekundy przywalił mu rasenganem w brzuch. Kayorashi splunął krwią i leciał ku ziemi.
SU:Skąd on zna Hirashin No Jutsu? (spytał Sasuke nie dowierzając w to co widział )
NU:Nie mam pojęcia.
S:Niesamowite.
KY:Cholera, nie sądziłem że jesteś aż tak dobry i znasz tak dobre techniki.
B:To jeszcze nic, zobaczymy co powiesz na to . Suiton:Wodna demoniczna fala, Katon:Gokakyuu No Jutsu.
Połączone żywioły Ognia i Wody stworzyły na terenie walki niesamowitą mgłę, która utrudniała widoczność nawet Sharinganowi.
KY:Tak mgła, to nie jest zwykła mgła. Niech cię szlag!
B:Kage Bushin No Jutsu.
Boruto stworzył kilka klonów które ruszyły na przeciwnika, a on sam zaczął tworzyć w swojej ręce Rasengana, do którego chwilę później dodał żywioł Błyskawicy. Klony okładały Kayorashiego jak chciały, ten nie mógł nic dostrzec. Prawdziwy Boruto leciał na swojego przeciwnika, kiedy był kilka centymetrów przed nim, ten otworzył swoje oczy.
KY:Gotowe, Odwrócenie Jutsu!
Nagle mgła otaczająca cały teren znikła, a technika boruto została zniwelowana.
B:Co jest?
KY:Rzeczywiście, zrobiłeś jakieś postępy. Ale ja nawet nie zacząłem walczyć na poważnie.
Nagle ciało Kayorashiego otoczyła jakaś ciemna aura, jego włosy stały się bardziej najeżone, a jego moc wzrosła kilkukrotnie.
B:Nie może być, trzymał w sobie aż tak wielką moc?
Jesteś pierwszym od dłuższego czasu, który zmusił mnie do walki na poważnie.
NU:To on aż taką w sobie moc trzymał?
SU:Widać  że z nami również się bawił, przeklęty drań.
B:Chyba  nie mam wyboru. (powiedział do siebie, po czym otoczył swoje ciało fioletową aurą, otoczoną wyładowaniami elektrycznymi )
KY:Prawdziwa walka  zaczyna się dopiero teraz.





                                                                  Boruto Dorosły
                                                             

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz