Łączna liczba wyświetleń

środa, 20 lipca 2016

Boruto Nowe Pokolenie:Rozdział 29

Przed reszta chuuninów z Konohy, stanęli Naruto oraz Sasuke.
MD:Więc, jednak mieliście odwagę by się pokazać?
NU:Kim jesteś i czego tutaj szukasz?
MD:Nazywam się Kayorashi i jestem potomkiem Uchihy Madary.
SU:Co?
NU:Jak to możliwe? Nie mieliśmy pojęcia że on miał potomka.
KY:Zostałem, poczęty przed walką z Hashiramą Senju. Więc mój ojciec nie miał nawet pojęcia że istnieje. Kiedy byłem dorosły, w celu przedostania się do przyszłości zamroziłem się w bryle lodu i czekałem tak kilkaset lat. Podczas ostatniej czwartej wielkiej wojny, moc chakry zebranej wtedy spowodowała pęknięcia lodu i moje wybudzenie. Oczywiście wtedy byłem jeszcze zbyt słaby by móc coś zdziałać, dlatego też na jakiś czas pozostałem w cieniu.
NU:Rozumiem, ale widzę że masz złe zamiary. Dlatego pokonamy cię i nie pozwolimy, żebyś terroryzował świat. (powiedział blondyn, zrzucając z siebie płaszcz hokage)
Sasuke także zdjął swój płaszcz.
Naruto ruszył na swojego przeciwnika, momentalnie pojawił się za jego plecami z rasenganem w ręce, ku jemu zdziwieniu, w ręce Kayorashiego pojawiła się identyczna technika, gdy się ze sobą zderzyły nastąpił niewielki podmuch, który oderwał ich od siebie. Kiedy ciało Kayorashiego leciało w powietrzu, ten moment na atak wykorzystał Uchiha. I z pół obrotu chciał go zaatakować, jednak ku także jego zaskoczeniu Kayorashi zrobił to samo, następnie odskoczyli od siebie.
NU:Co jest grane?
SU:Wydaje mi się, że on doskonale przewiduje jakie ruchy wykonamy. Nawet drań techniki takie same zna.
NU:No dobra, to ciekawe co powie na to?
Naruto nagle zniknął .
KY:Sushin No Jutsu, ciekawe(powiedział z zamkniętymi oczami )
Chwilę później zaciśniętą pięścią wystawił przed siebie. W tym momencie i miejscu pojawił się Naruto, który splunął krwią i padł na kolana.
NU:Jak?
MD:Wyczułem cię, albo raczej twoją chakre. Znam doskonalę twój styl walki oraz twoje umiejętności.
NU:Niech cię szlak. (warknął i odskoczył do tyłu)
SU:I co teraz, wydaje się być silniejszy niż nam się wydaje.
NU:Jeszcze nie wszystko pokazałem, dobra co powiesz na to?
Naruto złożył ze sobą dłonie, tworząc kilkaset klonów, w czasie kiedy one rzuciły się na przeciwnika, blondyn tworzył w swoich dłoniach technikę, co bardziej przypominała Shurikena.
NU:Fuuto:Double Rasen Shuriken. (krzyknął i rzucił w przeciwnika podwójnego raseshurikena)
Niszcząc przy okazji swoje klony, nastąpiła wielka eksplozja. Uzumaki wyczuł że nadal żyje i się porusza, dlatego by go zaskoczyć postanowił go natychmiast zaatakować. Ku jego zaskoczeniu otoczoną złotym ogniem ręką, uderzył w maskę Kayorashiego. Po tym ciosie, na masce pojawiały się coraz większe pęknięcia, po chwili cała pękła. Widok prawdziwej twarzy Kayorashiego, mocno wszystkich zaskoczył.
SU:Co?
NU:To nie możliwe?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz