Łączna liczba wyświetleń

sobota, 20 maja 2017

Rozdział: 105

Boruto oraz Kawaki stanęli w nie wielkiej dolinie, brunet natychmiast rzucił się na Uzumakiego. Ten w odpowiedzi wyciągnął swoją katanę, zaczęli zderzać się broniami, chwilę później Kawakiemu udało się wybić katanę z rąk Boruto po czym kopniakiem posłał go na skałę.
BU:Jest szybki.
Kawaki pokrył swoją dłonie, czymś co przypominało jakieś ostrzę z chakry, po czym pojawił się nad przeciwnikiem i próbował go zaatakować z góry. Boruto uniknął ataku, odskakując w bok jednak jego przeciwnik nie dawał za wygraną i dalej próbował go zaatakować ostrzem z chakry, udało mu się parę razy drasnąć blondyna. Boruto nie zauważył wystającego korzenia za nim, i potknął się o niego, Kawaki wykorzystał tą sytuację i próbował przebić Uzumakiego, lecz ten w ostatniej chwili stworzył w dłoni Rasengana i sparował atak, po zderzeniu się z ostrzem chakry nastąpił wstrząs, który odrzucił ich od siebie. Boruto nie czekał na nic, tylko od razu stworzył 4 klony i wysłał je na Kawakiego. Nim ten złapał równowagę, klony blondyna zaczęły go obijać, dwoje kopnęli go w plecy wybijając w powietrze, kolejne dwa podbiły go jeszcze wyżej. Oryginał pojawił się nad Kawakim i walnął go w twarz wysyłając na ziemie.
KK:Jesteś całkiem nie zły, tak jak się spodziewałem. Ale to nie wystarczy by mnie pokonać.
BU:Zobaczymy. (odparł ponownie ruszając do ataku)
KK:Shinra-Tensei!
Kiedy Boruto miał zamiar zaatakować, poczuł jak zostaje przez coś odepchnięty.
BU:”Co jest grane?”
Nim blondyn zdołał cokolwiek zrobić, Kawaki momentalnie pojawił się przed nim chwytając go za szyję, po czym wbił go w ziemie.
KK:To moc mojego oka które zdobyłem od twojego mistrza.
BU:Co powiedziałeś?
KK:To co słyszałeś, zabrałem oko twojemu mistrzowi.
BU:Ty Draniu.
Nagle ciało Boruto otoczyła fioletowa aura wraz z wyładowaniami elektrycznymi, po chwili blondyn kopnął w brodę przeciwnika odpychając go od siebie.
KK:Jego moc nagle wzrosła co się dzieje?
Kiedy Uzumaki spojrzał w twarz swojego przeciwnika jego lewe oko się zmieniło, zamiast niebieskiej źrenicy było białe.
KK:To oko...to Byakugan, ale jak on je zdobył?

BU:Teraz zacznijmy walkę na serio.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz