Łączna liczba wyświetleń

środa, 24 maja 2017

Rozdział: 106

W czasie kiedy Boruto walczył z Kawakim, we Wiosce wszyscy mieszkańcy z pomocą Sarady, Kagariego oraz Mitsukiego udali się do schronu.
S:Dobra, powinniście by bezpieczni.
KU:A ty dokąd się wybierasz?
S:Idę pomóc Boruto, nie mogę pozwolić by on sam walczył za nas wszystkich.
KU:W takim razie ja również idę.
M:Ja również.
S:Dobrze.
W tym czasie na polu walki., Boruto momentalnie pojawił się przed Kawakim, czym go mocno zaskoczył. Następnie uderzył kilkanaście razy palcami w punkty chakry, po tym uderzeniu brunet padł na kolana i zaczął ciężko dyszeć. Kiedy próbował użyć jakiegoś jutstu, to nie przynosiło skutku.
KK:Moja chakra, co ty mi zrobiłeś?
BU:Przerwałem twoje więzy chakry, inaczej mówiąc przerwałem dostęp do twojej chakry.
Boruto ponownie ruszył na swojego przeciwnika i walnął go w twarz posyłając kilkanaście metrów dalej, nim Kawaki złapał równowagę przed nim pojawił się blondyn i kopnął go wbijając w ziemie, po czym odskoczył od niego.
BU:Poddaj się, teraz nie jesteś w stanie nic zdziałać.
KK:Jesteś pewien? (spytał z pewnym siebie uśmieszkiem)
Kawaki zaczął się koncentrować.
BU:To na nic, przerwałem twoje więzły chakry.
Po chwili ciało Kawakiego otoczyła czarna aura, na jego mięśniach oraz polikach pojawiły się czarne znaki, jego mięśnie się powiększyły a włosy stały się bardziej najeżone.
BU:”N...nie możliwe, przecież jego więzły powinny być przerwane, jestem tego pewien. Więc jak to jest możliwe, że jego chakra się wzrosła?”
KK:Czas rozpocząć przedstawienie (odparł ruszając na Boruto)
Ten również zrobił to samo, oboje zderzyli się pięściami. Zderzenie spowodowało spory wstrząs, a skrawki ziemi zaczęły unosić, po czym Kawaki kopniakiem posłał Boruto na skalną ścianę, następnie pojawił się za nim i złączonymi pięściami walnął go w kark posyłając na ziemie.
BU:”Nie tylko jego moc wzrosła, ale również szybkość.”
KK:Myślę że czas zakończyć ten wspaniały pojedynek, i posłać cię w zaświaty.”
Kawaki wystawił swoje dłonie naprzeciw Boruto, sekundę później w dłoniach pojawiły się jakby głowy węży.
KK:Raiton: Snake Shot Death (powiedział wystrzeliwując podwójnego węża z błyskawicy)
BU:”Cholera, nie zdołał uniknąć tej technik z otrzymanymi ranami.
Kiedy technika uderzyła w cel, nastąpiła wielka eksplozja która zniszczyła sporą część kanionu.
Gdy Boruto otworzył oczy, spostrzegł dwie powłoki susanno, jedną różową a drugą niebieską, przed nim stanęli Sarada, Kagari oraz Mitsuki.
BU:Sarada, Kagari, Mitsuki co wy tutaj robicie?
S:Nie mogliśmy pozwolić byś sam walczył za nas wszystkich.
BU:Ehh, widzę że naprawdę lubicie nastawiać karku.
KU:W końcu ty nas tego nauczyłeś.
BU:Dobra, pokażmy mu siłę wioski liścia. (powiedział stając obok swoich przyjaciół)
S:Jasne.
KU:Pewnie.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz