W czasie kiedy Boruto walczył z
Kawakim, we Wiosce wszyscy mieszkańcy z pomocą Sarady, Kagariego
oraz Mitsukiego udali się do schronu.
S:Dobra, powinniście by bezpieczni.
KU:A ty dokąd się wybierasz?
S:Idę pomóc Boruto, nie mogę
pozwolić by on sam walczył za nas wszystkich.
KU:W takim razie ja również idę.
M:Ja również.
S:Dobrze.
W tym czasie na polu walki., Boruto
momentalnie pojawił się przed Kawakim, czym go mocno zaskoczył.
Następnie uderzył kilkanaście razy palcami w punkty chakry, po tym
uderzeniu brunet padł na kolana i zaczął ciężko dyszeć. Kiedy
próbował użyć jakiegoś jutstu, to nie przynosiło skutku.
KK:Moja chakra, co ty mi zrobiłeś?
BU:Przerwałem twoje więzy chakry,
inaczej mówiąc przerwałem dostęp do twojej chakry.
Boruto ponownie ruszył na swojego
przeciwnika i walnął go w twarz posyłając kilkanaście metrów
dalej, nim Kawaki złapał równowagę przed nim pojawił się
blondyn i kopnął go wbijając w ziemie, po czym odskoczył od
niego.
BU:Poddaj się, teraz nie jesteś w
stanie nic zdziałać.
KK:Jesteś pewien? (spytał z pewnym
siebie uśmieszkiem)
Kawaki zaczął się koncentrować.
BU:To na nic, przerwałem twoje więzły
chakry.
Po chwili ciało Kawakiego otoczyła
czarna aura, na jego mięśniach oraz polikach pojawiły się czarne
znaki, jego mięśnie się powiększyły a włosy stały się
bardziej najeżone.
BU:”N...nie możliwe, przecież jego
więzły powinny być przerwane, jestem tego pewien. Więc jak to
jest możliwe, że jego chakra się wzrosła?”
KK:Czas rozpocząć przedstawienie
(odparł ruszając na Boruto)
Ten również zrobił to samo, oboje
zderzyli się pięściami. Zderzenie spowodowało spory wstrząs, a
skrawki ziemi zaczęły unosić, po czym Kawaki kopniakiem posłał
Boruto na skalną ścianę, następnie pojawił się za nim i
złączonymi pięściami walnął go w kark posyłając na ziemie.
BU:”Nie tylko jego moc wzrosła, ale
również szybkość.”
KK:Myślę że czas zakończyć ten
wspaniały pojedynek, i posłać cię w zaświaty.”
Kawaki wystawił swoje dłonie
naprzeciw Boruto, sekundę później w dłoniach pojawiły się jakby
głowy węży.
KK:Raiton: Snake Shot Death (powiedział
wystrzeliwując podwójnego węża z błyskawicy)
BU:”Cholera, nie zdołał uniknąć
tej technik z otrzymanymi ranami.
Kiedy technika uderzyła w cel,
nastąpiła wielka eksplozja która zniszczyła sporą część
kanionu.
Gdy Boruto otworzył oczy, spostrzegł
dwie powłoki susanno, jedną różową a drugą niebieską, przed
nim stanęli Sarada, Kagari oraz Mitsuki.
BU:Sarada, Kagari, Mitsuki co wy tutaj
robicie?
S:Nie mogliśmy pozwolić byś sam
walczył za nas wszystkich.
BU:Ehh, widzę że naprawdę lubicie
nastawiać karku.
KU:W końcu ty nas tego nauczyłeś.
BU:Dobra, pokażmy mu siłę wioski
liścia. (powiedział stając obok swoich przyjaciół)
S:Jasne.
KU:Pewnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz