Łączna liczba wyświetleń

środa, 28 czerwca 2017

Rozdział: 116

Do siedzącego wyczerpanego Boruto podszedł Yarukari.
Y:Co jest, wykończyłeś go?
BU:Nie, nadal żyje.
Y:Jak zwykle jesteś zbyt miękki. (odparł podchodząc do Kawakiego i mając zamiar zadać mu ostateczny cios)
BU:Czekaj, nie zabijaj go.
Y:Co dlaczego?
BU:Zaatakowałem go Rasenganem przerywając jego nici chakry, już nigdy nie będzie mógł korzystać z chakry, oddamy go w ręce ANBU. Tak właściwie dzięki że mi pomogłeś.
Y:Pff, tylko pamiętaj następna walka jest nasza.
BU:Jasne.
Yarukari udał się w swoją stronę, natomiast Boruto zaniósł Kawakiego do wioski i tak jak powiedział przekazał ANBU, następnie szykował się do opuszczenia wioski, na pożegnanie.
KH:W imieniu wszystkich shinobi chciałem cię przeprosić że nie słusznie cię oskarżaliśmy oraz podziękować za uratowanie nas.
BU:Nie ma sprawy.
KH:Wiesz że możesz zostać w naszej wiosce tak długo jak tylko chcesz, dlaczego nas chcesz opuścić?
BU:Tak wiem, ale po incydencie z Kawakim mogą istnieć jeszcze wiele osób chcących mnie dopaść, a ja nie chciałbym ponownie sprowadzić na wioskę zagrożenia.
KH:Rozumiem.
SU:Co zamierzasz teraz zrobić?
BU:Zamierzam wrócić do mojego domku na wyspie, w którym się wychowywałem i tam przybywać. Dobra będę się już zbierał.
KU:Wpadnij do nas czasem.
BU:Jasne.
W tym momencie przed wszystkimi pojawiła się również Sarada.
S:Boruto...
BU:Sarada...
S:Naprawdę nas opuszczasz?
BU:Muszę to zrobić.
S:Szkoda, myślałam że po wyjaśnieniu sytuacji wrócisz na stałe do wioski. (odparła smutnym głosem)
Blondyn widząc to przystawił dwa środkowe palca do jej czoła.
BU:Będę tu od czasu do czasu zaglądał, obiecuje. (powiedział po czym na polikach dziewczyny pojawiły się rumieńce)

BU:Do zobaczenia za jakiś czas. (dodał i opuścił wioskę)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz