Łączna liczba wyświetleń

środa, 4 maja 2016

Boruto Inna Rzeczywistość:Rozdział 6

Genryuu ruszył na Uzumakiego, był bardzo szybki, nim blondyn zdołał cokolwiek został przecięty na pół.
G:Hehe,szybko poszło.
Po chwili ciało zamieniło się w kłębek dymu.
G:Co Kage Bushin?
Nagle spod ziemi wyskoczyło cztery klony boruto, lecz nie stanowiły dla niego żadnego problemu.
Boruto próbował go zaatakować rasenganem z zaskoczenia, jednak ten jak gdyby nic złapał jego rękę.
B:Co?
G:Musisz się bardziej postarać, jeśli chcesz mnie pokonać odparł po czym kopnął chłopaka w twarz, posyłając na drzewa)
Uzumaki po chwili wstał.
B:No nareszcie jakieś wyzwanie(odparł z pewnym siebie uśmiechem)
Blondyn wziął jakiś specjalny kunai, który różnił się od zwyczajnego m.in. tym że miał trzy zęby.
B:Mimo że dopiero się uczę, muszę spróbować. (powiedział do siebie, a następnie rzucił tym kunaia w przeciwnika)
Kunai wbił się w drzewo za Genryuim, następnie blondyn przesłał do niego trochę chakry i momentalnie zniknął, zostawiając po sobie tylko żółty błysk. W ciągu sekundy pojawił w miejscu w którym był ten kunai.
G:Hirashin, ciekawie.
Boruto po użyciu tej techniki był nieco osłabiony, gdyż nadal nie umie tego perfekcyjnie. Brunet wykorzystał tą chwilę na atak.
G:Fuuton:Powietrzny atak liści!
W stronę syna siódmego poleciał sztos liście, kiedy jeden dotknął jego ciała, ostro go skaleczył.
B:Te liście otaczają ostrza chakry, rozumiem.
Genryuu szybko pojawił się przy chłopaku i kopnął go w brzuch, ten splunął krwią i poleciał dalej w las, aż w końcu wyleciał ze wzgórza i leciał ku ziemi.
B:Nie dobrze to wygląda, muszę użyć chakry.
Boruto próbował przesłać chakre do rąk by złapać się jakiejś skały, lecz nie przyszło mu to łatwo.
B:Cholera, nie dam rady.
Kiedy chłopak zbliżał się do dna, w ostatniej chwili udało mu się chwycić jednej skały, zaraz po tym spokojnie skoczył na dno. Parę sekund później, przed nim pojawił się jego przeciwnik.
G:Nie sądziłem że uda ci się to przeżyć, nie jesteś jednak taki najgorszy.
B:Może wykorzystam jeszcze jedną umiejętność. 
G:Co więc mówisz że masz jeszcze asa w rękawie?
B:Zaraz się przekonasz.
B:Haaaaaaaaaaaaaaaa! (krzyknął złączając ze sobą ręce )
Po chwili kamienie i skrawki ziemi wokół niego, zaczęły unosić się w powietrzu, wokół jego ciała pojawiły się wyładowania elektryczne, blond włosy zaczęły falować. Zaraz po tym pojawiła się niebieska aura jak od chakry, której towarzyszyły wcześniej wspomniane wcześniej wyładowania. Genruu był wyraźnie zaskoczony tym widokiem.
G:Co, co to ma być?
B:Posiadam dwie natury, wiatr oraz błyskawice. Jakiś czas temu nauczyłem się otaczać swoje ciało błyskawicą, dzięki temu moja siła i szybkość wrasta kilkukrotnie.
G:Nie-możliwe?
B:Zaraz cię pokonam! (powiedział wskazując palcem na swojego przeciwnika)
W tym czasie reszta jego drużyny zaczęła wyczuwać chakre Boruto.
KH:Co to za chakra, jest silna?
S:Czy to Boruto?
M:Jest niesamowita.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz